Zdrowie, energia, siła i radość. |
|
HOLISTYCZNA TERAPIA PULSACYJNA - CUD ŁAGODNEJ PRACY Z CIAŁEMEwa Foley
Zanim zaczęłam prowadzić w Sydney w Australii w połowie lat
80-tych Klinikę Terapii Naturalnych przez wiele lat szkoliłam się w
różnych metodach pracy z ciałem, umysłem i oddechem, takich jak
Hatha Joga, DTMT (Deep Tissue Muscle Therapy) czyli Terapia
Głębokomięśniowa, Body Harmony, Dotyk dla Zdrowia, Kinezjologia,
Bioenergetyka, Gestalt, NLP, Doskonalenie Umysłu, Huna, Rebirthing.
Jednak zawsze najbliższa mojemu sercu była Holistyczna Terapia
Pulsacyjna. Jako terapia holistyczna czyli traktująca człowieka jako
całość, składającego się z ciała, umysłu i ducha przynosi wspaniałe
rezultaty, więc często stosuję Pulsing w miejsce innych metod
terapeutycznych. Moje pierwsze zetknięcie z Pulsingiem miało miejsce
wiele lat temu w Nowej Zelandii w czasie prezentacji dla terapeutów
pracy z ciałem prowadzonej przez izraelską osteopatkę Tovi Browning,
autorkę książki Holistic Pulsing. Tak mnie zachwyciła ta metoda, że
od razu wzięłam udział w warsztatach Tovi, a potem w jej programie
instruktorskim. Od tej pory Pulsing stał się moją pasją i miłością.
Urzekła mnie jego prostota i skuteczność. Po raz pierwszy zaprezentowałam Pulsowanie w 1990 roku w czasie
krótkiej wizyty w Polsce podczas prowadzonych przeze mnie na
zaproszenie pani Lucyny Winnickiej warsztatów w jej Akademii Życia w
Warszawie. Terapia ta spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem.
Wiele osób otworzyło się na nią w piękny sposób i pozwoliło sobie na
doznanie uzdrawiającej mocy tych zabiegów. Kilka lat później na
FESTIWALU EZOTERYCZNYM w Krakowie przedstawiłam Holistyczną Terapię
Pulsacyjną na sali estradowej w NCK. Pokochali ją wszyscy słuchacze
wykładu. Odwiedziłam od tego czasu wiele miast ucząc podstaw
Pulsingu w czasie dwu-dniowych warsztatów, przeszkoliłam też wielu
"pulsatorów". Telewizja krakowska nakręciła film pt. "Puls Życia" -
piękny reportaż z moich warsztatów. Cieszę się, że coraz więcej osób
doświadcza przyjemności Pulsowania, uczy się świadomości swojego
ciała i uważności na innych, absolutnie niezbędnej w czasie sesji.
Osoby zainteresowane nauczeniem się pulsowania nie muszą mieć
żadnego terapeutycznego przygotowania. W czasie warsztatów uczę
podstaw tej metody, przekazuję też dużo wiedzy na temat naszego
ciała, ćwiczeń i żywienia. Jest to cała filozofia zdrowia, sposób na życie, metoda poprzez
którą odkrywamy nasz związek z naturalnym rytmem życia, wodą, naszym
pobytem w łonie matki. Jest to podróż, w czasie której każdy aspekt
naszego życia pokazuje się nam z dosyć niezwykłej perspektywy.
Perspektywy akceptacji, bezpieczeństwa i łagodności. Uczestniczenie
w tym łagodnym lecz mocnym procesie otwierania serc jest dla mnie
źródłem nieustającej i czystej radości. Użycie rytmu w celach terapeutycznych było popularne w wielu
kulturach zamierzchłej historii. Holistyczne Pulsowanie opiera się
na pracy z ciałem Reicha, bioenergetyce Lowena, pulsowaniu Curtisa
Turchina, który z kolei był zainspirowany piękną pracą dr Tragera z
rytmem (twórcą Trageringu), terapią bodymind, oraz na wielu innych
metodach terapeutycznych. Pulsing opiera się na zasadzie rytmu i
ruchu. Tam gdzie jest ruch jest życie; stagnacja to powolna śmierć.
Pulsowanie zatem stymuluje życie poprzez bezpośrednią pracę z
rytmem, jednocześnie łagodnie usuwając stagnację. Pulsowanie to praca z elementem wody. Nie wszyscy zdają sobie
sprawę, że prawie 80% naszego ciała to woda; także 80% naszej
planety to woda, toteż element wody jest dla nas tak istotny. Ciągły
ruch stosowany podczas sesji prowadzi do doświadczenia w ciele
wodnego środowiska. Woda przecież zawsze jest w ruchu, zmienia się i
płynie dalej, podczas gdy my często unikamy zmian - pozostajemy tacy
sami - bo jak mówi powiedzenie " lepsze jest znane piekło niż
nieznane niebo". Woda, pozornie taka miękka, jest w gruncie rzeczy
dużo mocniejsza od skał! Wystarczy popatrzeć na skalisty brzeg morza
- w jaki sposób został ukształtowany? W ten sam sposób w czasie
sesji Pulsowania nawet najbardziej uparte bloki zaczynają reagować
na przepływ energii, odblokowując się i otwierając. Pulsing działa
na wszystkie płyny w ciele; krew, limfę, płyn rdzeniowo-mózgowy. Aby zrozumieć co mam na myśli, mówiąc o blokach popatrzmy może
jak one powstają. Każde przeżycie i doświadczenie, które było dla
nas w niemowlęctwie i dzieciństwie nieprzyjemne czy traumatyczne w
fizyczny lub emocjonalny sposób mogło wywołać szok, a zatem i blok.
Często nie pamiętamy tych doświadczeń, ale są one zarejestrowane
głęboko w naszej podświadomości. To tak jakby część nas zamknęła
się, aby nas chronić. Problem polega na tym, że na ogół zapominamy
otworzyć "okiennice" po minięciu niebezpieczeństwa i w ten sposób
nasze bloki stają się naszymi problemami! Bloki mogą ujawniać się w
przeróżny sposób: jako napięcia, bóle, stres, choroby, problemy
emocjonalne. Powstrzymują one nas od bycia w pełni sobą, od bycia
całym, spełnionym i szczęśliwym człowiekiem. Oczywiście nasze bloki
mogą też być naszym największym darem, dzięki któremu uczymy się,
rozwijamy, rośniemy w pełnym człowieczeństwie. Pulsowanie pomaga nam
w tym dążeniu - w czasie sesji integrujemy nasze doświadczenia. Holistyczne pulsowanie to nie tylko metoda pracy z ciałem. Jest
to cały system wiedzy, który uczy pełnej akceptacji nas samych
zamiast często obsesyjnego dążenia do zmian. Mój wielki nauczyciel
mawiał, że paradoksalnie: JEDYNA DROGA DO ZMIANY TO ABSOLUTNE
ZREZYGNOWANIE ZE ZMIANY czyli pełne zaakceptowanie siebie takimi
jakimi jesteśmy teraz, w tym momencie. Jedyne miejsce, od którego
może zacząć się TRANSFORMACJA - to w pełni zaakceptowane magiczne TU
i TERAZ. Kiedy w końcu będziemy wystarczająco gotowi aby naprawdę
kochać, wystarczająco doskonali, wystarczająco szczęśliwi....?
Pulsowanie jest więc naprawdę holistyczną terapią, która działa na
wszystkich poziomach, we wszystkich wymiarach naszego
człowieczeństwa, nie tylko na poziomie ciała. Przede wszystkim dla natychmiastowego głębokiego relaksu. Także w
przypadkach różnego typu schorzeń, wyzwolenia stresu i zintegrowania
problemów emocjonalnych. Jednak piękno Pulsowania polega naprawdę na
tym, że niekoniecznie trzeba mieć problem, aby poddać się zabiegowi
i wyciągnąć z sesji ogromne korzyści. Jest to prawdziwy proces
odkrywania siebie, rozwoju osobowości i rośnięcia - w łagodny i
przyjemny sposób. Pulsowanie jest uwielbiane przez wszystkich.
Dzieci reagują na to łagodne kołysanie bardzo szybko. Zwierzęta też.
Dla starszych osób jest szczególnie korzystne ze względu na to, że
ciągły ruch ma leczniczy wpływ na wszystkie stawy. Stawy mają
tendencję do szybkiego sztywnienia w miarę upływu lat, a pulsujący
ruch je naoliwia stymulując płyn w torebkach stawowych. Pulsowanie
może być stosowane jako odrębny zabieg, jako przygotowanie do
masażu, w czasie sesji Reiki czy Rebirthingu. Jest także używane
przez psychoterapeutów, psychologów, chiropraktyków, pielęgniarki
oraz terapeutów innych dziedzin. Ostatnio dowiedziałam się, że pewna
japońska firma skonstruowała mechaniczny pulsator kołyszący
rytmicznie ciałem. Robi on furorę w gabinetach fizjoterapii i
medycyny naturalnej. Ja uważam, że to wspaniale. Jednakże nie mam
wątpliwości, że maszyna nigdy nie zastąpi ciepła ludzkich rąk,
otwartego serca i życzliwego spojrzenia... Jeżeli chcesz tego
doświadczyć zapraszam na najbliższe weekendowe zajęcia..
Za treść i dopasowanie reklam automatycznych nie odpowiadamy.
|
Wyszukiwarka Zapisz się na
(Twoje dane sa całkowicie bezpieczne, za zapis
- upominek)
Zobacz
Księgę Gości
|
Copyright Leszek Korolkiewicz 2007-13 admin( @ )lepszezdrowie.info Zastrzeżenie Licznik: |